Nowe zapowiedzi Gothic Remake przekonują – to będzie hit!
Czekam na Gothic Remake od pierwszego newsa o demie. Byłem wtedy w kinie, w pracy. Podczas sprzątania sali po jakimś dużym seansie zobaczyłem zakładkę z demem na Steamie. Z drżącymi nogami ruszyłem, by powiedzieć o tym kolegom. Ponad 10 lat oczekiwania w końcu miało dobiec końca!
Tyle że nie.
Oto krótkie podsumowanie tego, co wiemy i czego dowiedzieliśmy się niedawno o Gothic Remake wraz z opinią wieloletniego fana oryginalnych odsłon serii.
Gothic Remake – niedosyt po demie
Była końcówka 2019 roku. Gdy tylko wróciłem z pracy, od razu zainstalowałem demo Gothic Remake. Jarałem się jak Bloodwyn 10 bryłkami rudy za ochronę. Jednak już po pierwszej cutscence poczułem, że coś jest nie tak. Pisałem o tym m.in. w artykule o demie z marca tego roku, do którego serdecznie zapraszam.
W skrócie – było kiepsko, ale ogromny odzew graczy, solidny feedback i obietnica studia, że wezmą słowa fanów pod uwagę, budziły nadzieję.
Nowy pełzacz z Gothica Remake robi piorunujące wrażenie!
Co z tego wyszło? Jest końcówka sierpnia, mamy kolejny teaser z przepięknie odnowioną Starą Kopalnią, wiemy, że Kai Rosenkranz zajmuje się soundtrackiem, stare demo poszło do kosza, a prace nad Gothic Remake idą pełną parą. Czy mogło być lepiej?
Analiza teasera Gothic Remake
Przyjrzyjmy się najpierw krótkiemu teaserowi opublikowanemu kilka dni temu przez studio należące do THQ Nordic:
Już w pierwszych sekundach czuć to, czego zabrakło w demie Gothic Remake. Z ekranu wręcz wylewa się ponury klimat i wszechobecna szarość, które dopełniane są przez charakterystyczny motyw muzyczny. W Gothicu nie ma miejsca na wybuchy i intrygi rodem z taniego kina akcji (a głównie to zapowiadało demko) – jest za to sporo okazji do oberwania po głowie.
Zobacz także: Gothic 3 – najlepsze mody po polsku i patche w 2023 roku!
Dobrym ruchem było też pokazanie i całkiem trafne odtworzenie Starej Kopalni, jednej z bardziej kultowych lokacji Gothica 1. Poza tym uwagę zwracają potwory i zwierzęta. Przy jednej z maszyn widać pracującego orka, którego wygląd można określić jako coś pomiędzy przedstawicielami tej rasy z Warcrafta a tymi z Górniczej Doliny. Na plus jednak zaliczyć trzeba wykorzystanie oryginalnych dźwięków – to już zasługa Kaia.
Za to wnętrze Starej Kopalni w Gothic Remake? Cóż, wystarczy spojrzeć na przykładowe screeny:
Widać tu już wyraźną inspirację oryginałem. Zupełnie odwrotnie niż w demie, gdzie widać było monumentalne bramy i budowle, a wszystko w jaskrawych barwach. Dla przypomnienia, jak to mniej więcej wyglądało:
W zwiastunie Gothica Remake pojawili się też pierwsi przedstawiciele Bractwa Śniącego:
Widać tutaj, że odwzorowano ich wygląd praktycznie 1:1. Podobnie jak strażników Starego Obozu. To się ceni.
To wszystko to zmiany graficzne. Zabrakło jednak chociaż odrobiny gameplayu, by móc stwierdzić, że nasze stare dobre Gothicowe drewno zostało odpowiednio wypolerowane. Na ten temat wypowiedział się jednak sam Kai, który od września 2021 roku bierze udział w produkcji Gothic Remake.
Zobacz także: Gothic – najlepsze mody graficzne, które nie zmieniają fabuły
Kai Rosenkranz na ratunek remake'owi Gothica – nowe wieści o grze
W dwóch postach na reddicie (tym i tym) jeden z użytkowników zebrał informacje o remake'u kultowej gry Piranha Bytes dostarczone przez Kaia. Co najważniejsze, a o czym jeszcze nie wspomniałem:
Nie ma jeszcze wyznaczonej daty premiery Gothica Remake. Alkimia Interactive liczy teraz około 40 pracowników i wszyscy pracują nad grą. Ponadto Kai zaznaczył, że nie chce, aby powtórzyła się sytuacja z 2001 roku, gdy gra wyszła niedokończona ze względu na presję wydawcy.
Grę tworzą wierni fani Gothica. I widać to chociażby po ostatnim zwiastunie. To dobra wiadomość, dzięki której jest duża szansa, że dostaniemy remake z prawdziwego zdarzenia.
Fabuła nie będzie się znacząco różniła od oryginału. Podobnie jak lokacje. Twórcy ponoć chcą odpowiednio przeskalować niektóre miejscówki i dodać do nich więcej szczegółów. Planują też rozbudować pominięte w oryginale lokacje, takie jak np. obóz bandy Quentina. Z kolei fabuła ma się znacząco nie różnić od oryginału. To dobra wiadomość, choć z pewnością gracze doceniliby uspójnienie historii i smaczki (jak np. odniesienie do Kronik Myrtany, najlepszego moda do ).
Za to system walki zostanie całkowicie przeprojektowany. I to zarówno względem oryginału, jak i nieszczęsnego dema sprzed 3 lat. Choć mam sentyment do walki z G1 i G2 (dawał uczucie progresu i wymagał pewnej zręczności), to jednak był dość schematyczny i na dłuższą metę nużący. Z kolei system walki rodem z For Honor mnie osobiście się podobał, ale społeczność zareagowała na niego dość negatywnie. Teraz podobno walka w Gothicu podoba się nawet samemu Kaiowi. I jestem w stanie mu zaufać, choć nie podał żadnych szczegółów.
Nagrano już okołogodzinny soundtrack skomponowany przez Roskenkranza. Jego próbkę można odsłuchać na powyższym zwiastunie. Czuć klimat. Czuć nawiązania do oryginału. Czuć Kaia. Ale i tak soundtracku z Kronik to nie przebije. Tak coś czuję :).
Całe szczęście potwierdzono też, że Diego przestanie być muszkieterem!
Czy Gothic Remake będzie sukcesem? Dla fanów – na pewno
Alkimia Interactive wzięła sobie do serca uwagi fanów. I to już widać. Dlatego myślę, że jeśli produkcja dalej będzie szła w tę stronę, Gothic Remake na pewno zachwyci fanów oryginalnych odsłon. Czy będzie to ogólnoświatowy hit? Tylko wtedy, jeśli gra będzie dostosowana do współczesnych standardów (pod względem grafiki, mechanik, dialogów i dubbingu [mają ponoć zatrudniać aktorów głosowych z oryginału!]).
Jestem w stanie uwierzyć, że jeśli Gothic Remake podkreśli zalety pierwowzoru z 2001 roku, jednocześnie niwelując bolączki, które odrzucały nowych graczy, to może stać się godnym konkurentem RPG-ów takich jak Skyrim.
Zobacz także: Gothic 1 - mody, w które musisz zagrać w 2023 roku!