Paralives – co wiemy o rywalu The Sims? Gameplay, premiera, opinie
Paralives okrzyknięto największym konkurentem serii The Sims. Nieprzypadkowo – to piękny symulator życia z trybem budowania, który stara się być lepszy od kultowej serii Electronic Arts pod każdym względem. Co wiemy o produkcji indie Paralives Studio? Jak wygląda gameplay Paralives? Czy warto wesprzeć twórców w produkcji gry?
Co wiemy o Paralives?
Twórcy na swojej oficjalnej stronie internetowej zamieścili krótki opis gry, który informuje nas, że Paralives to symulator, w którym zbudujesz dom, stworzysz unikalną postać i zyskasz możliwość, by zarządzać jej życiem. Rozgrywka toczyć się będzie w otwartym, żyjącym mieście. Tryb symulacji w Paralives pozwoli zwiedzać miasto pełne unikalnych aktywności i pozwalające wchodzić w interakcję z wieloma innymi ludźmi, okrzykniętymi oryginalnie jako Parafolks.
Za grę odpowiada Paralives Studio, które składa się zaledwie z 10 osób
Brzmi znajomo, prawda? Okazuje się, że Paralives to pierwsza produkcja, która na poważnie zamierza konkurować z kultową serią The Sims od EA. Da się to wywnioskować po najważniejszych aspektach gry – grafice, rozgrywce, narzędziom tworzenia postaci i budowania domów oraz liczbie elementów, które można w tym celu wykorzystać.
Przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym elementom gry, które przekonają (bądź nie) fanów serii The Sims do wypróbowania produkcji Paralives Studio.
Zobacz także: TOP 5 nadchodzących remasterów i remake'ów, w które warto zagrać
Oprawa graficzna Paralives
Pierwszym, co rzuca się w oczy po obejrzeniu gameplayu z Paralives, jest przecudna oprawa graficzna. Twórcy postawili na mieszankę delikatnej, nieco bajkowej (ale ładnej i szczegółowej) grafiki otoczenia i stylizowanych na kreskówkowe postaci kojarzących się z serią Borderlands. I trzeba przyznać, że to połączenie sprawdza się bardzo dobrze.
Paralives wygląda FE-NO-ME-NAL-NIE! Seria The Sims może co najwyżej pomarzyć o grafice na tym poziomie
A już na pewno sprawdza się lepiej, niż wiekowa grafika The Sims 4, która mimo ciągłych ulepszeń cały czas odstaje od bieżących standardów w branży.
Na pochwałę zasługuje design postaci – miła dla oka, wyróżniająca się, delikatna kreska, która sprawia, że chce się grać
Trzeba jednak przyznać, że dla fanów symulatorów życia najważniejsza nie jest oprawa graficzna, a tryby życia i budowania. Przyjrzyjmy się im więc po kolei i sprawdźmy, co w tej sprawie mają do zaoferowania twórcy Paralives.
Paralives – budowanie domu
Jak informują twórcy na swojej stronie internetowej, gracz otrzyma łatwe w użyciu, ale dające mnóstwo możliwości narzędzia do budowania. I trzeba przyznać, że pod tym względem twórcy się postarali.
Zobacz także: Kiedy Steam Deck wróci do sprzedaży? Valve podaje datę premiery
Tryb budowania domu w Paralives przypomina ten znany z serii The Sims. Jest responsywny, intuicyjny i przejrzysty. Stawianie ścian jest niezwykle proste. Mowa tu zarówno o zwykłych, prostych ścianach, jak i zakrzywionych, których w serii The Sims się nie uświadczy. Przed aspirującymi architektami otwiera to całą masę możliwości.
Ponadto interfejs pokazuje informacje, których nie doświadczy się w grach EA – mowa tu m.in. o wskazaniu kąta, jak tworzy się pomiędzy ścianami, długości ściany (w przybliżeniu do 0,1 m) czy kierunku, w którym ustawiają się wzory np. paneli na podłodze.
Zakrzywione ściany i dodatkowe informacje w interfejsie podczas budowani domu w Paralives
Trzeba przyznać, że jak na grę w produkcji Paralives oferuje sporo możliwości konfiguracji wyposażenia i ozdabiania domów. Tekstury są ładne i szczegółowe. I hej – lustra działają tak, jak powinny, co jest niebywałym wyczynem nawet w dzisiejszych czasach!
Łózka piętrowe od dnia premiery? Da się? Da się!
Ponadto każdy element ma kilka wersji kolorystycznych. Gra daje też większą swobodę w układaniu mebli i przedmiotów, które można obracać o 360° i dowolnie modyfikować ich wielkość bez potrzeby wpisywania kodów w konsoli. Należy przypomnieć, że w The Sims bez kodów ustawianie przedmiotów ograniczone jest do kwadratowej siatki, a obracanie możliwe jest wyłącznie w 4 strony (bieda!).
Podobnie jak w The Sims, obrazy mają kilkanaście zupełnie różnych wersji
Jak wygląda budowanie domów w Paralives? Obejrzyj krótki gameplay z powstającej produkcji i przekonaj się sam:
Moim zdaniem, już na tym etapie Paralives nie brakuje niczego, by konkurować z The Sims 4 w trybie budowania domów. Może na ten moment w grze jest mniej elementów wyposażenia domu, ale trzeba pamiętać, że Simsy bez dodatków też nie mają specjalnie dużo zawartości.
A jak wygląda kreator postaci?
Kreator postaci w Paralives
Dosłownie kilka dni temu twórcy pochwalili się zupełnie nowym kreatorem postaci. I ponownie muszę zaznaczyć, że daje on większą swobodę niż kreator z The Sims 4. Oprócz standardowych możliwości (wybór wzrostu, koloru skóry, fryzury, ubrań itd.) możemy wybrać tatuaż i umiejscowić go w dowolnym miejscu na ciele. Jest też opcja dodania owłosienia. Jest też bardzo dużo możliwości modyfikowania kształtu ciała.
Panel po prawej stronie pozwala dowolnie modyfikować wielkość i umiejscowienie tatuażu
Bardzo dużo możliwości Paralives daje pod względem kolorystycznym. Oprócz z góry ustalonych presetów ubrań można wybrać jeden z kilku wzorów oraz niemal dowolną ich barwę z koła kolorów. Podobnie ze skórą.
Kreator postaci w Paralives w praktyce możesz zobaczyć na poniższym gameplayu:
A co z gameplayem? Niestety, na ten moment twórcy nie udostępnili żadnych materiałów z trybu symulacji życia w Paralives. Warto jednak na bieżąco obserwować social media studia odpowiedzialnego za produkcję. Materiały z gry twórcy Paralives regularnie udostępniają m.in. na swoim koncie na Twitterze. Oprócz tego istnieje już zakładka Paralives na Steam. Z dużym prawdopodobieństwem w przyszłości pojawią się tam wyczekiwane materiały.
Zobacz także: Wolna wola NPC w The Sims 4 – długo wyczekiwana aktualizacja do simsów już wkrótce!
Data premiery Paralives
Jak wcześniej wspomniałem, Paralives dalej znajduje się w fazie produkcji. Nie ma też ustalonej daty premiery. Jest to gra indie, którą tworzy zaledwie 10 osób. W związku z tym potrzeba czasu, by doprowadzić grę do należytego stanu.
Jaka jest cena Paralives?
Na czas, kiedy gra nie jest jeszcze w sprzedaży, nie wiadomo nic na temat potencjalnej ceny Paralives. Jednak w razie chęci wsparcia twórców, można to zrobić na ich stronie w serwisie Patreon. Twórcy środki na produkcję zbierają w systemie crowdfundingowym, a za każdy próg otrzymuje się kolejne bonusy.
Jak zagrać w Paralives?
Na ten moment nie ma dostępu do dema Paralives ani żadnej innej formy wypróbowania gry na własnym komputerze. Istnieje jednak spora szansa, że zmieni się to w przyszłości, gdy produkcja będzie już na zaawansowanym etapie.
Podsumowanie
Paralives to gra wyczekiwana przez wszystkich fanów symulatorów życia. Dotychczas tacy gracze mogli bawić się jedynie w serii The Sims. Produkcje EA mają oczywiście swoje plusy, ale są też nastawione na agresywne mikrotransakcje, a podstawowe wersje gry są okrojone z istotnej zawartości.
Paralives może w przyszłości stać się poważnym konkurentem dla EA. Dostarczane przez twórców materiały napawają optymizmem. Do czasu wypuszczenia dema Paralives, otwartej bety lub jakiegokolwiek innej możliwości przetestowania gry trzeba podchodzić do materiałów z dystansem. Bo może się okazać, że w ładnie zapakowanym pudełku znajdziemy nie prezent, o którym marzyliśmy, a podróbkę popularnej zabawki, która od samego początku może nie nadawać się do użycia.
Zobacz także: Czy warto kupić Horizon Forbidden West na PS4? Mamy screeny z gry