Gracze pozywają Microsoft! Blizzard jednak nie zostanie przejęty?
W tym tygodniu w Kalifornii złożono prywatny pozew konsumencki, który ma powstrzymać Microsoft przed sfinalizowaniem przejęcia Activision Blizzard za 69 milionów dolarów. Powodowie obawiają się, że transakcja może pozwolić gigantowi z Redmond niebezpiecznie zbliżyć się do monopolu na rynku gier. Czy słusznie?
Microsoft kupuje Blizzard – nie idzie mu łatwo
Transakcja przejęcia Activision Blizzard od początku przysparzała Microsoftowi wielu problemów, głównie ze strony Sony. Nic dziwnego – Blizzard ma w swoim posiadaniu kilka solidnych marek takich jak Call of Duty czy Tony Hawk. Japońskiemu gigantowi z pewnością nie byłoby na rękę, gdyby tak dobrze sprzedające się serie trafiły w ręce ich największego konkurenta.
Jednak tym razem to nie Sony, a sami gracze postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Grupa dziesięciu pokrzywdzonych fanów Call of Duty złożyła pozew przeciwko Microsoftowi, sprzeciwiając się jednej z największych transakcji w historii branży gier.
Jak argumentowano skargę? W piśmie stwierdzono, że dzięki przejęciu Activision Blizzard Microsoft może: „zyskać bardzo dużą siłę rynkową w branży gier wideo, z możliwością wykluczenia rywali, ograniczenia produkcji, ograniczenia wyboru dla konsumentów, podniesienia cen i dalszego hamowania konkurencji”.
Joseph Savieri – adwokat reprezentujący powodów – zwrócił też uwagę na fakt, że branża gier wciąż się rozwija i ewoluuje. Jak sam twierdzi, ważne jest, by chronić rynek przed fuzjami, które stwarzają zagrożenie powstania monopolu i ostatecznie zaszkodzą konsumentom.
Zobacz także: Oglądalność The Game Awards 2022 – padł rekord wszech czasów?
FTC także przeciwko przejęciu Blizzarda
Działanie powodów jest następstwem pozwu przeciwko Microsoft, który został złożony na początku grudnia przez Federalną Komisję Handlu. Amerykański regulator uważa, że przejęcie „pozwoli Microsoftowi stłumić konkurencję dla swoich konsol do gier Xbox oraz szybko rozwijającej się treści subskrypcyjnej i gier w chmurze”.
Prywatny pozew podkreśla niektóre stwierdzenia złożone w pozwie FTC. Wskazano między innymi na fakt, że Microsoft celowo kłamał przed przejęciem Bethesda Softworks w 2021 roku. Gigant z Redmond stwierdził wówczas, że nie zamierza ograniczyć udostępniania gier ZeniMax na konkurencyjnych konsolach. Od tego czasu ogłoszono jednak, że nadchodzące gry Bethesdy będą tytułami ekskluzywnymi – przynajmniej w dniu premiery.
Zobacz także: Telefon do gier – jaki model wybrać? Poradnik na 2022 i 2023 rok
Microsoft składa wyjaśnienia
W odpowiedzi na pozew Federalnej Komisji Handlowej Microsoft w czwartek opublikował 37-stronicowy dokument. Producent Xboxa twierdzi w nim, że przejęcie pojedynczej gry przez trzeciego na świecie producenta konsol nie może wywrócić całej branży do góry nogami. Gigant zapewnia też, że głównym powodem przejęcia Activision ma być zwiększenie jego obecności na rynku gier mobilnych.
Treść całego dokumentu możecie przeczytać tutaj.
Zobacz także: Warzone Mobile – jak pobrać, kiedy premiera? Gameplay i wymagania
Myślicie, że Microsoftowi ostatecznie uda się przejęcie Blizzarda? Podzielcie się opiniami w komentarzach!